Mam nadzieję, że dobrze się bawiliście. Poznaliście poważnych poetów i ich poczucie humoru. Mogliście, tak jak oni, pobawić się formą i treścią. Rozruszaliście swoje szare komórki i teraz możecie bawić się dalej.
Zamiast życzeń owocnych słownych łamańców przyjmijcie limeryk:
Raz pewien pedagog w Toruniu,
Wierszyków uczyć nie umiał.
I tak się nadymał,
Że rozum nie strzymał
I dostał kuku na muniu..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz